Cześć.
Jestem Ania. Jestem też rozgadana. Jestem pozytywnie zakręcona na punkcie
coachingu, rozwoju i ogólnie rzecz biorąc życiu! Ten blog to będzie dla nas
miejsce żebyśmy się poznali, ja Wam trochę opowiem o tym co właśnie przeczytałam,
co to we mnie poruszyło. Na co dzień jestem menadżerem i zarządzam zespołem. To
wspaniałe gdy możesz w pracy otaczać się grupą przyjaciół i napędza Cię ta
dzika, kosmiczna energia. Natomiast prawdą jest, że w swoim życiu zawodowym
napotykam również trudne sytuację, nie rzadko tak trudne i przykry, że wydaje
mi się że nie podniosę się z nich, ale z
których staram się wyciągać lekcję i siłę na przyszłość – tym też się podzielę
z Wami. Moją pasją jest też pisanie i komunikacja! W przyszłości mam nadzieje że i Wy podzielicie
się ze mną swoim doświadczeniem i wspaniałą energią! No to jedziemy!
Kiedy byłam mała chciałam być Panią Nauczycielką albo Jennifer Lopez. Potem na Polsacie leciał serial Ally McBeal a ja miałam jakieś 9 lat i stwierdziłam, że zostanę prawnikiem. Parę lat później czytając "Kolekcjonera Motyli" i słuchając gotyckich kapel chciałam być artystką. Malować obrazy, mieszkać w Krakowie i być "natchnioną". Potem jednak postanowiłam pisać. Wcześniej przeczytałam w wieku 13 lat pierwszą książkę od Stephena Kinga - zbiór opowiadań - "Marzenia i Koszmary". Dokładnie tak. Pierwszą książkę Stephena Kinga dostałam w prezencie od Taty, gdy byłam w szpitalu. Tamtego roku wiele razy byłam w szpitalu - chorowałam na nerki. Od razu zakochałam się w piórze Kinga. Uwielbiałam go za te smaczki. Słyszałam akcenty bohaterów książek, czułam zapach ich jedzenia - widziałam ich pot. Z łatwością wyobrażałam sobie jak światło pada przez okno w kuchni nad zlewem i załamuje się na szklance po bourbonie. Dzisiaj mogę Wam zdradzić sekret, że nie zostałam
Komentarze
Prześlij komentarz